niedługo przyjdzie wiosna
Zimna woda, zimny ląd, Chcę od zimy uciec wciąż. Lecz ta chłodna, zimna pani, zsyła mróz i szron i biel, nie da się ominąć jej. To jest trochę nie w porządku, Ze ta zima mróz i śnieg. Choć to zima pora w roku, Piękno jej zniewala mnie. Lecz nie długo puszczą śniegi, Biały puch roztopi się, Gdyż nadejdzie w końcu wiosna, Wszystko zazieleni wnet.