Złota jesień
Nadeszła jesień, i szare znów się stały dni. Nadeszła jesień, nawet z nieba kapią łzy. Lecz nawet jesień swój urok ma, to nic że zwiędnie każdy kwiat. Należy znaleźć w niej urok i czar, mimo tego że pochmurna, zimna i zła. Oprzeć się na parapecie, z kubkiem herbaty w dłoni, i patrzeć przez okno, jak wiatr liście goni. Lub z jesiennym słońcu, popatrzeć na drzewa, gdy wiatr szeleści, i z konarów złociste liście zwiewa.
Komentarze
Prześlij komentarz