Na dobranoc
Otulony mgłą, Niczym śnieżnym puchem, Zbliżam głowę swą, Wprost do mej poduchy. By móc wyśnić, To o czym marzę, to czego chcę, Choć wiem, Że to nigdy może nie przydarzyć mi się. Lecz warto śnić, i marzyć warto, I mieć głowę w chmurach gdzieś zadartą. Tego życzę wam wszystkim, By nie zabrakło marzeń i snów dla was i waszych bliskich.