Kamil Mazur- poezja, wiersze

Bez was nie dał bym rady, poradzić sobie z problemami. Wasze nuty przeszywają serce na wskroś, nigdy ich nie mam dość. Odkąd poznałem wasz styl grania, nie istnieje już inna muzyka, tylko wasza, sercem pisana. Nuta pełna nadziei, z anielską nutą przeznaczenia, a reszta po prostu nie ma znaczenia.

Okaż serce każdemu, bez względu na wiek i płeć. „noś dobro w kieszeni” by móc zmieniać się. Bądź dobry, życzliwy, z uśmiechem witaj każdy dzień. Kochaj, bo to jest piękne, a twe życie zmieni się w piękny sen. Bo dość już waśni, sporów też dosyć. bo to nigdy nie był, na życie sposób.

Obecny świat umiera, wśród własnej nienawiści. Przemoc go pożera, dławiąc się krwią   ludzkich istnień. Kto zatrzyma tą spiralę, która kręci się coraz szybciej. Czy kiedyś przestanie, trawić to co piękne i czyste. Czy może wyginiemy, jak dinozaury przed wiekami, Lecz któż będzie o nas pamiętał, tylko słowa zostaną. Te które zapisane, lecz nie ma kto ich czytać, tylko cisza i pustka, niczym nie spowita.

Tak bardzo lubię lato, i piękny ptaków śpiew. Gdy wiatr chłodzi mą twarz, przemykając pośród koron drzew. Tak bardzo lubię lato, kiedy słońce otula moja twarz. Można wtedy pomarzyć, kiedy leży się pośród plaż. Tak bardzo lubię lato, aż na sercu robi się lżej. Kiedy można się odprężyć, w ciepły letni dzień.

Jej piękny głos, przenika me serce. Na wskroś je przebija, budząc marzenia. Niczym syreni, ten głos który woła. bólem, cierpieniem, chcąc tylko pokochać… Tak piękny, anielski, ten głos co w oddali. Zasługuje na wiersze, nagrody, poematy… zadedykowane:   Dla pięknego zespołu „Within Temptation”   z którego biorę swe natchnienie…

Kochaj mnie całym sercem, najmocniej jak potrafisz, kochaj mnie za wszystko, za me zalety i wady. Nie gardź mną, kiedy coś mi nie wychodzi. Bo zadajesz mi cios wprost w serce, które i kocha i jest pełne miłości.