jak ślepiec
Jak ślepiec szukałem twej dłoni,
Teraz mogę się przytulić do niej.
Czułym uściskiem ukoić twą wzburzoną duszę,
I położyć ją w sercu niczym w delikatnej poduszce.
Okryć cię miłością,
Takim niewidzialnym płaszczem,
Wzrokiem dotknąć cię,
By móc spokojnie zasnąć.
Śnić o wspólnych chwilach i momentach,
O których już zawsze będę pamiętał.
Komentarze
Prześlij komentarz